W gościnnych progach SML-W w Legionowie przy ul. Jagiellońskiej odbyło się kolejne w historii Koła nr 13, a pierwsze wybranego w roku ubiegłym zarządu zebranie sprawozdawcze. W zebraniu wzięło odział 51 wędkarzy.
Jak wskazuje nazwa zebranie składało się z szeregu sprawozdań.
Zebranie poprowadził Roman Pierzchanowski. Za stołem prezydialnym obok Prezesa koła zasiedli goście z ZOM PZW koledzy Krzysztof Wytrykus i Bogdan Milewski.
Odczytany został i przyjęty protokół z poprzedniego zebrania. Prezes Józef Lupa przedstawił sprawozdanie z roku działalności zarządu pod jego kierownictwem. Najtrudniejszy był początek tego roku za sprawą ograbienia koła przez byłą skarbniczkę. Brakowało pieniędzy na podstawowe koszty i opłaty. Zarząd poradził sobie z tym i po stronie osiągnięć zarządu należy zapisać:
- Utrzymanie płynności finansowej pomimo braku kasy w kasie
- Kontynuacja i rozwój działalności sportowej, a w szczególności utworzenie młodzieżowej szkółki wędkarskiej,
- Udział w organizacji Dni Wisły, oraz w Wędkarskich Mistrzostwach Świata
- Organizacja Dnia Dziecka oraz zaprezentowanie się podczas Dni Legionowa
- Zorganizowanie i przeprowadzenie Ogólnopolskich Zawodów o puchar Jeziora Zegrzyńskiego, w których wystartowało blisko 130 wędkarzy.
- Zakup nowych łodzi i dalszą rozbudowę wyposażenia stanicy oraz dbałość o jej wygląd
- Osiągnięcie w ocenie rocznej przeprowadzonej przez Okręg Mazowiecki 60/60 pkt.
- Napływ nowych członków i powrót „starych".
- Uporządkowanie obiegu dokumentów i korespondencji oraz gospodarki finansowej.
Nie powiodło się zorganizowanie mistrzostw w wędkarstwie morskim, ale tu swój „udział" miała pogoda.
Wiele emocji było w związku ze zmianami w Klubie Seniora. Istniejący i działający w kole od kilkunastu lat Klub Seniora nie miał legitymizacji. Brak jest w kole jak i w Okręgu Mazowieckim PZW jakichkolwiek dokumentów potwierdzających jego powołanie i istnienie. Z powodu braku porozumienia z dotychczasowym opiekunem klubu funkcja ta została powierzona Jerzemu Grodkowi.
Zebrani zostali zapoznani z wynikami dochodzenia przeprowadzonego przez Zarząd Okręgu w związku z kradzieżą pieniędzy z kasy Koła. Jednym z ustaleń było, że dyscyplina finansowa była notorycznie łamana przez cały okres urzędowania byłej skarbniczki. Przykładem tego jest „pogotowie kasowe", którego wielkość określona jest na 5.000 zł. Przekroczenie pogotowia kasowego było normą i w okresie od lutego do grudnia 2013 ani razu nie było zgodne z zasadami. W przysłowiowej bieliźniarce (wg dokumentów) były przechowywane kwoty od 30 do 137 tysięcy złotych. Brak było jakiejkolwiek reakcji ze strony osób odpowiedzialnych za nadzór nad finansami i stało się. Sprawa w sądzie, ale mało kto wierzy, że bez względu na wynik koło odzyska gotówkę.
Z przyjemniejszych wydarzeń było wyróżnienie najbardziej aktywnych w pracy dla koła wędkarzy dedykowanymi (podpisanymi imieniem i nazwiskiem właściciela) kijami spinningowymi.
Mariusz Bułka