Ostatnia piąta kolejka zawodów zgromadziła 33 wędkarzy. Przyjechali ci co mieli wkalkulowany wynik i ci co po prostu lubią atmosferę zawodów i cenią sobie kolegów z którymi mogą wspólnie połowić ryby.

Wcześniejsze cztery kolejki nie wyklarowały zdecydowanego faworyta do zwycięstwa, wszystko miało się rozstrzygnąć podczas ostatnich zawodów. Pogoda jak to w listopadzie nie była relaksacyjna. Wiał bardzo silny zachodni ( od zapory ) wiatr. Obowiązkowym ubiorem był zimowy zestaw. Ryby miały tego dnia wolne. Podczas zawodów złowionych zostało 25 okoni i 1 szczupa(cze)k i to właśnie on pomógł Józefowi Lupie wygrać ostatnią kolejkę. Do zajęcia drugiego miejsca Eugeniuszowi Gumule wystarczyło 6 okoni. Na trzecim miejscu stanął Erwin Gajewski z 4 okoniami.

Sędziowie podliczali wyniki całego turnieju, a zawodnicy sprzątali obiad z talerzy. Praca tych pierwszych ujrzała światło dzienne i zawisła na tablicy. Zdobywcą Grand Prix 2015 został Eugeniusz Gumuła z wynikiem 22 pkt. Po ostrym finiszu ( zwycięstwa w 4 i 5 zawodach ) na drugim miejscu stanął Józef Lupa z wynikiem 23 pkt. Na trzecim Tomasz Koźmiński z wynikiem 24 pkt. Dla pełnej informacji punkty to suma czterech najlepszych wyników osiągniętych podczas startu w zawodach. Zwycięzca ani razu nie stanął na pozycji pierwszej, ale zawsze był w ścisłej czołówce.

Zwycięzcy otrzymali dyplomy, puchary i „czeki” o nominałach 1000, 750 i 500 zł.
Kolejne miejsca docenione jedynie dyplomami – zaświadczeniami zajęli: 4. Krzysztof Kostrzewa 29 pkt, 5. Grzegorz Koćmierowski 36 pkt., 6. Zbigniew Ignaszewski 39.
Podsumowując całosezonowe zmagania można powiedzieć, że była to kolejna udana impreza i okazja do wspólnego wędkowania i podpatrywania kunsztu konkurentów.

Do zobaczenia za rok.

Mariusz Bułka